ANGIELSKI DLA PRACOHOLIKÓW, CZYLI JAK POWIEDZIEĆ, ŻE HARUJĘ OD ŚWITU DO NOCY
Końcówka zimy to dla większości z nas ciężki czas. Mamy już po dziurki w nosie zimna, rozmokłego śniegu i ponurych dni. Brak słońca daje się nam mocno we znaki i nie ułatwia efektywnej pracy. Czekamy z utęsknieniem na pierwsze oznaki wiosny, ciepełka, chcemy wygrzewać się na ławce w parku czy balkonie. Ale zanim to nastąpi musimy jeszcze pokończyć projekty, nadrobić piętrzące się zaległości, zastąpić chorych pracowników i zrobić milion innych rzeczy niecierpiących zwłoki. A pod koniec tygodnia nie mamy już siły na nic i padamy na pysk. Rings a bell?
Dlatego dziś mam dla Was całkiem sporą porcję potocznych angielskich zwrotów związanych z harowaniem i przepracowaniem. Sprawdźcie, które z nich już znacie i które idealnie opisują Wasze ostatnie dni czy tygodnie w pracy. Let’s go!
HARUJESZ OD ŚWITU DO NOCY? POWIEDZ TO PO ANGIELSKU!
- I’m working like a horse / like a dog / like a mule! – Haruję jak wół! U nas wół, a po angielsku do wyboru do koloru – jak koń, pies, lub muł!
- I sweat my guts out trying to meet the deadline. – Flaki sobie wypruwam, żeby zakończyć projekt na czas. Przy okazji sweat to pot, pocić się, a guts to flaki, bebechy, więc łatwo zapamiętać ten zwrot, gdy sobie wyobrazicie, że harujecie tak bardzo, że aż się wasze flaki pocą. It does the trick, doesn’t it?
- I worked my fingers to the bone to be able to go abroad on holidays. – Harowałam / byłam urobiona po łokcie żeby sobie pozwolić na wyjazd na wakacje za granicę.
- (bardziej dosadnie) I bust my ass off from dawn to dusk. / (nieco lżej) I work my butt off. – Ciężko haruję od świtu do nocy. Dosłownie ass/ butt to dupa/ tyłek, ale to pewnie doskonale wiecie, prawda? A zwrot from dawn to dusk to od zmierzchu do świtu. (wymowa: /dɔːn/ oraz /dʌsk/).
- I’ve been slaving all month. I need to take a few days off. – Haruję od miesiąca jak wół. Muszę wziąć parę dni wolnego. Slave to też niewolnik, więc w tym zwrocie jesteście niewolnikami w pracy.
- I’ve been poring over this report for 2 days. – Ślęczę nad tym raportem już od dwóch dni.
- We’ve been slogging away at this project for the last two weeks. – Harujemy/ tyramy nad tym projektem od dwóch tygodni.
- I’ve taken on too much work. – Wzięłam na siebie za dużo pracy.
- I’m snowed under with work. – Jestem zawalona robotą, mam mnóstwo roboty.
- I’m swamped with emails from my clients. – Jestem zawalona e-mailami od moich klientów.
- I’m up to my eyes at work. – Mam mnóstwo pracy.
- I have my hands full preparing the presentation so I have no time to spare. – Mam ręce pełne roboty w związku z przygotowaniem prezentacji, wiec niestety nie mam ani chwili do stracenia.
- She talks shop all the time. – Ona rozmawia tylko o pracy.
- Let’s get down to work! / We need to knuckle down! – Weźmy się do roboty!
- Roll up your sleeves! – Zakasaj rękawy i bierz się do roboty!
- It’s such a grind. – Ale harówka! (wymowa: /ɡraɪnd/)
- Things are totally hectic in my office this week. – W tym tygodniu mamy totalne szaleństwo u nas w biurze.
- I’m totally overworked. – Jestem totalnie przepracowana.
- I do a lot of overtime. – Pracuję dużo nadgodzin.
- I’m knackered / dead beat / worn out / exhausted. – Jestem padnięta.
- I’m drained. – Jestem wykończona.
- You’re such a busy bee! – Ale z ciebie pracuś!
- I come home and I just crash out. – Wracam do domu i od razu padłam i zasypiam.
- I’ve been working for 12 hours a day lately. I’m totally burnt out! – Ostatnio pracuję po 12 godzin dziennie. Jestem wypalona!
- I need to learn how to delegate tasks. Otherwise I’m going to get stuck with all the work. – Muszę nauczyć się delegować zadania innym pracownikom. Inaczej utknę z tą robotą.
- I’m so stressed out I can’t sleep at night. – Jestem tak zestresowana, że nie mogę spać w nocy.
- Let’s knock off early on Friday. – Skończmy szybciej w piątek.
HOW CAN YOU QUICKLY RECHARGE YOUR BATTERIES?
Jakoś musimy przetrwać tę końcówkę zimy i dające się nam ostro we znaki zmęczenie. Sprawdźcie, co możecie zrobić, żeby szybko naładować baterie, czyli recharge your batteries.
- Take a few days off. – Weź kilka dni wolnego.
- Go away for the weekend. – Wyjedź gdzieś na weekend.
- Sleep in / Lie in! – Wyśpij się!
- Go for a relaxing stroll. – Idź na relaksujący spacer.
- Catch up on your favourite series or book. – Nadrób zaległości i obejrzyj kilka odcinków swojego ulubionego serialu lub poczytaj książkę.
- Hang out with your friends. – Spotkaj się z przyjaciółmi.
PRACTICE, PRACTICE, PRACTICE!
A teraz sprawdź, czy pamiętasz kilka zwrotów z dzisiejszej porcji angielskiego!
Mam nadzieję, że dzisiejsza porcja angielskich zwrotów była dla Was pomocna i będziecie mogli ją wykorzystać w codziennej rozmowie po angielsku. Dajcie znać, najlepiej po angielsku, czy też harujecie jak wół od świtu do nocy i wypruwacie sobie nad czymś flaki. Koniecznie podzielcie się też pomysłami na to, jak radzicie sobie ze zmęczeniem i tą przygnębiającą końcówką zimy.
15 marca 2018 @ 08:58
Super wpis i blog ogólnie- jako, że mój angielski od czasu matury poszedł trochę w odstawkę- będę zaglądać tu częściej, żeby wrócić na dawny poziom 🙂
15 marca 2018 @ 09:47
Najpierw sobie pomyślałam, że wcale nie chcę wiedzieć, jak to wszystko brzmi w innym języku, wystarczy mi polska represyjność ? Ale wróciłam i korzystam. Nawet mam kilka zwrotów na tablicy przy biurku, ku pamięci ?
Good job!
15 marca 2018 @ 09:54
Osobiście nie cierpię nadgodzin i wolałabym nie musieć używać części zwrotów np. I’m so stressed out I can’t sleep at night. 🙂 Jednak zachowam sobie ten wpis, bo u mnie z końcem miesiąca tak właśnie wygląda 🙂 Pozdrowienia!
15 marca 2018 @ 12:37
Co prawda nie haruję od świtu do nocy, chyba że tak można traktować bycie panią domu, ale z przyjemnością przeczytałam ten wpis i angielskie zwroty. Może kiedyś mi się przydają :).
15 marca 2018 @ 13:33
Haaaaa zawsze można powiedzieć szefowi 😉 Bardzo fajny wpis i przydatne zwroty
15 marca 2018 @ 22:24
Super, dzięki, zapisuję słówkę. Pracuję po angielsku każdego dnia, więc takie zwroty z pewnością mi się przydadzą!:)
A akurat ostatnimi czasy jestem dosyć zapracowana:)
16 marca 2018 @ 08:52
Cieszę się, że się przydadzą. 🙂
15 marca 2018 @ 23:54
Zawsze brakowało mi małej ściągawki z przydatnych aczkolwiek rzadziej używanych zwrotów.
18 marca 2018 @ 20:36
Ostatnio mam mało kontaktu z językiem angielskim, a dzięki Tobie mam codzienną porcję zwrotów do powtarzania. Bardzo mnie to cieszy, bo bez powtarzania i używania, język szybko ucieka.
19 marca 2018 @ 11:59
Genialny ten post! Zapisuję i będę do niego zerkać 🙂
20 marca 2018 @ 08:39
Cieszę się! 🙂
21 marca 2018 @ 08:59
Bardzo praktyczne 🙂 Super!
22 marca 2018 @ 08:55
Podoba mi się ten wpis. Jest bardzo praktyczny. Zapiszę go sobie na przyszłość. 🙂
7 czerwca 2018 @ 11:28
Super przydatne dla mnie słownictwo! 🙂 Dzięki Ci za ten wpis. Robisz świetną robotę Moniko!
8 czerwca 2018 @ 08:05
Dziękuję! Cieszę się, że Ci się podoba. 🙂